 Wysłany: Nie 9:51, 13 Kwi 2008 Temat postu: |
|
| No to jest rzeczywiście problem. Ja co prawda w domu pełnię rolę młodszej siostry (;p), więc raczej nie za bardzo mogę Ci poradzić, ale raczej odnisę się do tago co napisała Arbuzowa. Powiedz jej raz, a porządnie xD | |
| Wysłany: Pon 20:17, 07 Kwi 2008 Temat postu: |
|
| no ale zawsze to nie masz go na codzien przez 5 lat!! | |
| Wysłany: Nie 15:51, 30 Mar 2008 Temat postu: |
|
| uUUUUUUUUUj, nieciekawie. Miałam tak w wakacje z ośmioletnim bratem(ciotkowaym), wszystko kurna musiała pomacać! Ja szybko go wygoniłam, ale nie wiem co Ci poradzić. Czasem z moją bliźnicą se przeszkadzamy na wzajem jak któraś ma wyjechany humor, a wtedy to ja ją opierniczam po prostu, ale dla ciebie to niezbyt dobra metoda... | |
| Wysłany: Śro 20:32, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
| Postrasz jom bÓkom, no!
A tak na serio to tak ja Zozol muwi, załatw sobie szafkę na klucz i po problemie, a jak to nie zadziała to... Krzesłem ją, krzesłem! |
|
| Wysłany: Śro 18:27, 26 Mar 2008 Temat postu: |
|
| Wiesz co?
Pogadaj na poważnie z siorą i daj do zrozumienia, że Ciebie to denerwuje. Załatw sobie szafkę na kluczyk. Jeśli dalej będzie fikac - zrób jej to samo. Schowaj zabawkę, podrzyj gazetkę. Jeśli mama się czepnie powiedz, że coś za coś. Jeśli nie zadziała - chowaj swoje rzeczy i traktuj ją jak powietrze! |
|
| Wysłany: Śro 18:12, 26 Mar 2008 Temat postu: ;( |
|
| Ktoś może poradzi??
Nu więc tak ....mam problem z 4,5 letnią siostrą..ona cały czas krzyczy ,niszczy moje rzeczy! Mam dość!!! Rodzice ( szczególnie mama) zawsze staje w jej obronie i mówi: Maja spokój ona ma tylko 4 lata... 
Co ja mam zrobić?? Help!!  |
|